powiedział mi kiedyś, że to naturalne. Wiesz, instynkt

reakcji na wydarzenia polityczne i militarne. Wszystko, czego się nauczył, prowadziło tylko do bardzo ogólnych wniosków. Lata studiów, szkolenia i własne obserwacje sprowadzały się w rezultacie do jednej prawdy - że po prostu istnieją źli ludzie. U niektórych skłonność do okrucieństwa można łatwo dostrzec. Inni jednak są na pozór mili, nawet czarujący. Dane powrócił na Key Largo, wiedząc, że musi się wynieść z St. Augustine. Otworzył ponownie agencję nie dlatego, żeby interesowały go sprawy, którymi miał się zajmować. Po prostu musiał w jakiś sposób zarabiać. Nie chciał przejadać oszczędności i spadku po rodzicach, co zamieniłoby jego życie 122 w wegetację. Właśnie o takie zachowanie oskarżyła go Kelsey. Umiał instalować kamery, podsłuch, stosować różne metody obserwacji. Wiedział, jak przeglądać taśmy, gdy miał do czynienia z rozbojem albo http://www.prooptyk.pl - Muszę. - Nie, nie musisz. - Stacey, trzeba mu pomóc, inaczej może zginąć. Ty zostajesz tutaj, dzwonisz do Jeremy'ego i mówisz, żeby przyszli tu razem z Nancy... Nie, lepiej znajdź ich, choćbyś miała z razem Garethem przeczesać całe miasto i przyprowadź ich tutaj. - Zaczekaj! Przynajmniej... - Muszę iść - przerwała przyjaciółce, wypadła z domu, wskoczyła do samochodu i odjechała. Nie miała czasu na rozmowy, zwłaszcza te niepotrzebne, które nic nie zmieniały. Zaparkowała pod domem Canadych, niecierpliwie zabębniła pięścią do drzwi. Otworzyła jej Maggie, która położyła palec na ustach. - Ciszej, właśnie położyłam dzieciaki na godzinkę - szepnęła.

Jessica potrząsnęła głową. - Władca nie przyszedł. Zostaliśmy wyprowadzeni w pole - wyjaśniła, podeszła do łóżka i opadła na nie, straszliwie znużona. Jeremy cały czas patrzył na nią wielkimi oczami. - Dobry Boże... - wyjąkał. Zapomniała, że on dotąd nie miał pojęcia, kim była domina. Sprawdź - Tak, módlmy się, żeby w końcu odnalazła spokój - przyłączyła się Cindy. - Amen - podsumował Dane. Potem wstał i odszedł od stołu. Cindy patrzyła, jak się oddala. - W końcu... - Co? - zapytał Nate. - Dane ma chociaż... coś do zrobienia. Może pomóc w schwytaniu zabójcy Sheili. Lathama, jeśli to naprawdę on. A my... no cóż, możemy tylko tu siedzieć i o niej myśleć. Dane stał kilka metrów od nich. Kelsey pomyślała 344