natychmiast

się trząść za każdym razem, gdy na niego spojrzałam. Sam twierdziłeś, że nikogo nie można z góry wykluczyć. Nie twierdzę, że Kingsfeld jest zabójcą, tylko uważam, że nie powinniśmy go lekceważyć. - Znam Astina Hovartha od dwunastu lat. On nie... - Ile razy widziałeś go w ciągu ostatnich pięciu lat? Nie lubię go i mu nie ufam. Sin też stanął obok łóżka. - Sama mnie przekonywałaś, że powinienem być bardziej ufny. Czyżby chodziło ci o to, że mam wierzyć tobie i twoim przyjaciołom zamiast polegać na własnym wyczuciu i doświadczeniu? To nie jest gra, Victorio. Nie możesz oskarżać kogoś o morderstwo tylko dlatego, że go nie lubisz. Łzy napłynęły jej do oczu. - Wiem, że to nie jest gra. - Pomaszerowała do swojej sypialni. - Po prostu nie chcę, żeby coś ci się stało. Gdy z trzaskiem zamknęła za sobą drzwi, Sinclair zacisnął szczęki. Do diabła! Uraził kobietę, której jedyną winą było to, że się o niego bała. Niemal http://www.pol-rusztowania.info.pl/media/ – Dziękuję. – Dziękuję? – roześmiał się. – No tak... nie wiem. Tak, dziękuję. Sebastian klepnął ją w pośladek. – Idź na górę do dzieci, zanim zapomnę o honorze i zaniosę cię do łóżka. – To bardzo kuszące. – Dobrze o tym wiem. J.T. spał już, gdy Lucy weszła do jego pokoju. Jakby przyciągana niewidzialną siłą, przystanęła przy fotografii syna i ojca. – Colin – szepnęła, dotykając zdjęcia. – Dziękuję ci za wszystko. Za Madison, J.T. i za nasze wspólne lata. Dziękuję.

- No dobrze. Niech ci będzie. Uśmiechnął się tak, że przeszył ją dreszcz. Jego usta kusiły, przyciągały... Bezwiednie wyrywała się ku niemu. Opamiętała się. Skrzyżowała ramiona i zacisnęła dłonie. Gest, który nakazywał mu się cofnąć, Sprawdź mnie na ślub? – Będę potrzebował świadka. Plato zakołysał się na piętach. – Masz pierścionek? Przecież nie możesz się oświadczyć bez pierścionka. Wiem, że Lucy organizuje wyprawy z przygodami, ale wierz mi, będzie chciała dostać pierścionek. Sebastian westchnął i wygrzebał z kieszeni dżinsów pierścionek z niewielkim brylantem. Plato zmarszczył brwi. – I to wszystko? Stać cię na większy kamień. – To pierścionek Daisy. Dostała go od dziadka. Nie byli zbyt bogaci. – Myślałem, że po śmierci Daisy nie zatrzymałeś niczego, co