131

kobiety w wózku pchanym przez pielegniarza. - Jezu. - Rozmawiałam ju¿ z Santiago - powiedziała Janet. - Twierdzi, ¿e jego plakietka zgineła. 112 - Myslisz, ¿e on mo¿e miec cos wspólnego ze smiercia Biggsa? - Niewykluczone. Poprosiłam ju¿ te pielegniarke, Betty Zimmerman, ¿eby przyszła zrobic portret pamieciowy z pomoca naszego rysownika. Pielegniarz niewiele sobie przypomina. Był zajety pacjentka, wiec nie zda¿ył przyjrzec sie temu człowiekowi. Ale zobaczymy, co wyniknie ze spotkania pielegniarki z rysownikiem. Mo¿e jeszcze dzis sie czegos dowiemy. - Czy ktos widział tego me¿czyzne w kitlu Carlosa Santiago na oddziale oparzeniowym? - Paterno rozparł sie w swoim krzesle i patrzył przez okno na mgłe nadpływajaca od strony zatoki. - Nie. Ale akurat tej nocy brakowało tam personelu. Jednej z pielegniarek zepsuł sie samochód, inna była chora. http://www.maxstrans.com.pl/media/ - A potem śniadanie? Wafle, brzoskwinie i truskawki. Twój ojciec pojechał do miasta, do swojego biura, ale powiedział, że wróci, a wtedy coś mu przyrządzę. - Rano przeważnie tylko piję kawę - odparła Shelby, kręcąc głową. Zauważyła jednak rozczarowane spojrzenie Lydii i westchnęła. - Jasne, czemu nie, ale ja naprawdę przyzwyczaiłam się do tego, że rano piję tylko espresso albo latte. Na północnym zachodzie to normalne. - Ale teraz jesteś w domu. - Hm, na jakiś czas. - Wyszła z filiżanką na dziedziniec i dopiero wtedy poczuła, jak ciepły jest poranek. Postawiła kawę na stoliku, zostawiła ręcznik i szlafrok przy basenie i skoczyła. Woda była tak chłodna, że przez chwilę nie mogła złapać tchu. Zaczęła płynąć, wykonując swobodne, zamaszyste ruchy. Czuła, jak pulsuje w niej krew i przejaśnia jej się w głowie. Niebo było bezchmurne, słońce świeciło jasno, wędrując nad czubkami drzew. Ruch, oddech, ruch, ruch, oddech. Złapała właściwy rytm i zaczęła 47 rozmyślać o czekającym ją dniu. Zadzwoni do Nevady, zdobędzie nazwisko jego prywatnego detektywa i postara

goracej, gładkiej skóry i jej zmysłowego zapachu czaiły sie tu¿ pod powierzchnia jego swiadomosci, gotowe w ka¿dej chwili znowu nim zawładnac. Marla była najbardziej prowokujaca kobieta, jaka znał. Jedyna, która naprawde zalazła mu za skóre. Niezale¿nie od okolicznosci, ilekroc byli razem, w powietrzu a¿ iskrzyło od goracych spojrzen, od erotycznych Sprawdź - Nie będę zawadzała. - Katrina nie miała zamiaru ustąpić. Pielęgniarka zmarszczyła brwi. - Pan Swaggert potrzebuje wypoczynku. Stary człowiek zaniósł się suchym śmiechem, który po chwili przeszedł w atak kaszlu. - Coś mi się zdaje, że już niedługo będę go miał pod dostatkiem - sapnął, gdy tymczasem pielęgniarka mierzyła mu ciśnienie, odczytywała wskazanie termometru i sprawdzała puls. - Ja umieram - stwierdził spokojnie. - Ani wy, ani wasze cholerne urządzenia nie zmienicie tego smutnego faktu. Więc dajcie sobie spokój. - Odprawił pielęgniarkę machnięciem ręki. - Mamy coś do obgadania z tą młodą damą. Rifkin przystanęła, zlustrowała Katrinę od stóp do głów i nachmurzyła się. - Trzydzieści minut - powiedziała w końcu, stukając grubym palcem w cyferblat swojego timeksa. - Będę sprawdzała czas. - I wyszła z sali, szeleszcząc wykrochmalonym fartuchem. - Proszę nie zwracać uwagi na Panią Ciekawską - Caleb powiedział do Katriny, kiedy zostali sami, tylko w towarzystwie rozlicznych wizerunków Syna Bożego. - I pamiętać o zamknięciu drzwi. Nie chcemy, żeby ktoś pod86