– Bo zrozumiał, że się pomylił.

stanowy i zaczęła studiować psychologię. Lubiła swoje zajęcia. Podobało jej się młode miasto pełne szkół kucharskich, centrów sztuki i różnych życiowych dziwolągów. Wdała się w ognisty romans z trzydziestoczteroletnim zastępcą prokuratora okręgowego, który jeździł porsche. Całe noce spędzała za kółkiem nowoczesnego auta. Otwierała wszystkie okna, wciskała gaz do dechy i pokonywała ostre zakręty na Skyline Boulevard, a wiatr rozwiewał jej włosy. Wspinała się coraz wyżej i wyżej, napierała coraz mocniej i mocniej. Szukała... czegoś. Gdy w końcu zatrzymywali się na szczycie, miasto ścieliło się w dole jak rozgwieżdżone niebo. Zrzucali ubrania i pieprzyli się gorączkowo wśród przekładni i foteli lotniczych. Potem Howie odwoził ją do domu, gdzie samotnie otwierała zgrzewkę sześciu piw, choć akurat ona powinna wiedzieć, czym to grozi. Rainie znowu zerknęła na zegarek. – Pośpiesz się, Chuckie. Cindy chyba nie ma na dzisiaj żadnych planów, związanych z twoją osobą. Krótkofalówka przy jej pasku, trzeszcząc, przypomniała o swoim istnieniu. Nareszcie, pomyślała ze szczerą ulgą Rainie, coś się dzieje. – Jeden pięć, jeden pięć. Wzywam jeden pięć. Sięgnęła po aparat, jednocześnie wstając od stolika. – Tu jeden pięć, słucham. – Coś się dzieje w szkole podstawowej K-8. Chwileczkę... zaczekaj. http://www.makul.pl – Nie jestem pewien. Przeglądał strony internetowe, sprawdzał różne rzeczy. – Korzystał z czatów? – Chyba tak. Panna Avalon zainstalowała jeden z tych filtrów, które uniemożliwiają dostęp do stron dla dorosłych. Poza tym uczniowie mogli surfować, gdzie tylko chcieli. Chodziło właśnie o to, żeby nauczyli się swobodnie posługiwać komputerem. – Czy Danny grał w gry komputerowe? – zapytał Quincy. – Jakieś konkretne? – Nie wiem. I szczerze mówiąc, tylko jedna osoba mogłaby odpowiedzieć na to pytanie. Panna Avalon. Rainie skinęła głową przygryzając dolną wargę. Danny uwielbiał Internet. To rzucało nowe światło na sprawę. Zdolny internauta mógł dotrzeć do niemal każdego rodzaju wiadomości. Kip Kinkel, sprawca masakry w Springfield, dowiedział się z Internetu, jak konstruować bomby i miny pułapkowe. Jego rodzice przed samą śmiercią wspominali nawet przyjaciołom, jak bardzo się cieszą że chłopak znalazł wreszcie jakieś zainteresowania, że się

włosy dłonią. Zerknęła na swoje odbicie w lustrze i skrzywiła się. Na głowie miała totalny bałagan. Na dodatek paskudny niesmak w ustach. Tak, kolejny piękny niedzielny poranek. Wstała z łóżka i poszła do sąsiadującej z sypialnią łazienki. Wyszorowała zęby i wzięła szybki prysznic. Wskoczyła w ubranie, które nosiła już od trzech dni: dżinsy i biały podkoszulek. Z niezadowolenia zmarszczyła Sprawdź - Powiedzieli ci o wypadku? - Wiem, że była pijana, jeśli o to ci chodzi. - Zaczęła sobie radzić - powiedziała cicho. - Pół roku przed wypadkiem dołączyła do grupy AA. Wiązałam z nią tyle nadziei... Nie odezwał się, ale wyraz jego twarzy nieco złagodniał. Odgarnął jej kosmyk włosów za ucho, palcami przesunął po policzku. - Była taka wrażliwa - powiedziała cicho. - Nawet jako mała dziewczynka. Kimberly nic nie niepokoiło, Kimberly nic nie mogło przestraszyć, za to Mandy zawsze była inna. Nieśmiała. Płochliwa. Bała się owadów. Przez Hitchcocka bała się ptaków. Jednego roku przeraziła się, że zapadnie się boisko w jej szkole. Nie wiedzieliśmy, dlaczego tak myślała. Do dwunastego roku życia spała przy zapalonym świetle. - Musiałaś bardzo się o nią martwić.