- Nie martw się, śliczna - uspokoił Maggie. - Nie

o charakterze „danych” do rozwiązania zadania. Założenia powinny wystąpić w strukturze opracowywanego projektu przed punktem 1 (pod dowolną nazwą, np. Założenia, Dane do Etap praktyczny egzaminu – 35 – projektu, itp.). Decydują one o zawartości projektu, tym samym o jakości wyniku rozwiązania zadania. Projekt realizacji prac jest opracowaniem o określonym zakresie treści, wyrażonym, np. tytułem: „Projekt realizacji prac związanych z przygotowaniem usług opiekuńczych nad 80 letnią kobietą” Projekt realizacji prac jest opracowaniem o charakterze twórczym w odniesieniu do formy i sposobu jego opracowania, natomiast założenia - dane do projektu wynikają z treści zadania i są ściśle określone. Zatem informacje stanowiące treść merytoryczną projektu można przedstawić w dowolny sposób, np. tekstu z elementami graficznymi (schematami, rysunkami, tabelami, itp.). Do opracowania projektu lub jego elementów można wykorzystać komputer, który znajduje się na stanowisku egzaminacyjnym. Projekt powinien być przejrzysty, logicznie uporządkowany zarówno w swej strukturze jak i w sposobie oraz kolejności przedstawiania treści merytorycznych. Kryteria oceniania projektu realizacji prac będą uwzględniać: − poprawność sformułowanych założeń do projektu w odniesieniu do treści zadania i dokumentacji, http://www.einfekcjeintymne.edu.pl/media/ zamknięcia sprawy. Mimo tego, co przed chwilą powiedziała Ally King, Robin Allbeury wciąż tkwił jak zadra w samym środku jej świadomości i tylko miała nadzieję, że nie ma to nic wspólnego z faktem, iż jest on niezwykle pociągającym mężczyzną. Bóg jeden wie, jak bardzo w jej życiu brakowało interesujących mężczyzn - ostatnio wręcz jakichkolwiek mężczyzn... A przecież, czy się jej to podoba czy nie, detektyw inspektor Helen Shipley jest tylko człowiekiem. Ale to raczej nie to. Nie, nie. A więc co?

- upierał się Kirby. - Helen, ludzie naprawdę robią różne dziwne i głupie rzeczy. Zwłaszcza spanikowany facet, który rozwalił żonie głowę i nie wie, co zrobić z sobą samym, a cóż dopiero z bronią. - No nie wiem, panie nadinspektorze. Coś mi tu śmierdzi. Sprawdź ROZDZIAŁ 5 Zaniepokojona zleciałam na dół, skacząc po kilka stopni. Kiedy z rozbiegu otworzyłam na oścież drzwi, wilk wciąż był tam. Na widok mnie podskoczył, nastroszył się... a potem przycisnął uszy, jak nieszkodliwy pies, podszedł do mnie i położył się u nóg, z winą zaglądając w twarz i merdając ogonem. Rzuciłam się przed nim na kolana, objęłam za szyję i wtuliwszy w gęstą sierść z cierpkim zapachem leśnego zwierzęcia, rozpłakałam się z ulgi. Rolar i Orsana, którzy spóźnili się ode mnie parę sekund, nie śpieszyli się triumfować, trzymając się z dużej odległości od wilka. Wampir zaczął pierwszy: - Wolha, jesteś pewna, że on nie... W tym samym momencie koniuch pani Biełozierskiej akurat przyprowadził nasze konie, wyczyszczone i osiodłane - wczoraj wieczorem kilka razy powtórzyliśmy mu (na wszelki wypadek, bo u koniucha był dziwny zwyczaj kiwania głową jak u nierozumnego cudzoziemca), że konie będą nam potrzebne już o świcie, ale sami zaspaliśmy. Smółka, zobaczywszy mnie w objęciach z wilkiem, zazdrosno parsknęła i zaryła ziemię ostrym kopytem nie pokazując, zresztą, przerażenia. Dotychczas nie pomyliła się ani razu, i wszystkie wątpliwości co do autentyczności wilka opadły. Mój język nie chciał nazywać go „Lenem” , nawet raz próbowałam i zamilkłam, zmieszawszy się – to tak jakby pod nieobecność przyjaciela chciałam rozmawiać z jego wiernym psem, zwracając się do niego imieniem gospodarza. Zresztą okazało się, że wołać wilka, jak i wydawać mu polecenia nie trzeba - on doskonale rozumiał mnie bez słów, podporządkowując się moim gestom albo czytając myśli. Rolar, któremu zadałam to pytanie, najpierw roześmiał się, a potem zamyślił się. Według niego, nikt nie wiedział jak wygląda wieczne życie po śmierci. Całkiem możliwe, że wilk nadal posiada telepatyczne zdolności Władcy.