– A co tu jest do rozumienia?

na uwiedzenie szefa. W najlepszym wypadku trafisz na kurację do wariatkowa. A jeśli przysięgli okażą się choć trochę podobni do mnie i nie uwierzą w twój obłęd, to pożegnasz się z wolnością na wiele, wiele lat. – Z moim umysłem jest wszystko w porządku – oburzyła się Barbara. – Więc będziesz musiała dobrowolnie do wszystkiego się przyznać, żeby złagodzić wyrok. –Mowery ziewnął. –Kula na siedzeniu samochodu to był moim zdaniem błyskotliwy pomysł. Przypuszczam, że Lucy dostała gęsiej skórki. Barbara patrzyła na niego takim wzrokiem, jakby zobaczyła karalucha na dywanie. – Nie muszę się przed tobą tłumaczyć. Chciałam nią wstrząsnąć, żeby sobie uświadomiła, co robi z wnukami Jacka. – Mhm. – Nie jestem jedyną osobą, która nie cierpi tej obłudnicy. – Nienawidzisz jej, bo ona ma wszystko, co ty byś chciała mieć. – Nieprawda! Darren nie zważał na jej protest. http://www.bytoviahpu.pl/media/ – Nie wiem, czy te zdarzenia mają ze sobą jakiś związek – zakończyła. – To dlatego Sebastian jest tutaj? Lucy wyczuwała, że to nie był jedyny powód. Przyjazd Sebastiana miał coś wspólnego z Darrenem Mowerym, ale o tym wolała nie myśleć. Skinęła głową. – J.T. nie wie o niczym, prawda? Lucy uśmiechnęła się lekko. – Nie. Jest jeszcze na tyle mały, że zrobi wszystko, o co go poproszę, nie zadając pięciu milionów pytań. – Ta cała historia jest dziwna – powiedziała Madison bez uśmiechu.

ale nie doczekała się żadnej. Sebastian wiedział, że na jej miejscu też byłby wściekły. Lucy czekała na córkę w drzwiach. Była blada, przestraszona i tak zła, że nie mogła wykrztusić ani słowa. Wskazała tylko na sufit i wychrypiała: – Na górę. Sprawdź Panna Havers pokiwała głową. - I Sinclair go uderzył? - Kilka razy. Chyba by go zabił, gdyby nie odciągnął go pewien jasnowłosy wielkolud. Zapewne ten sam potężnie zbudowany mężczyzna, który pamiętnej nocy czaił się przy stajni. Może William przerwał kolejne sekretne spotkanie? - Kiedy to się stało? - Wczoraj wieczorem u Boodlesa. Lionel twierdzi, że lord William był pijany, natomiast lord Althorpe nie, sądząc po tym, jak się poruszał. - A może Sinclair ma po prostu mocniejszą głowę - powiedziała spokojnie, choć w środku cała płonęła.