Laura spojrzała na Richarda. Musnęła policzek dziewczynki.

że nikt nie zapłaci za niego pięciu tysięcy dolarów. – Kto go kupił? – Nick Winters. Nick zapłacił pięć tysięcy dolarów za jej witraż?! Kate nie chciała wierzyć własnym uszom. To wszystko coraz mniej jej się podobało. – Jesteś pewny? Blake zaśmiał się na widok jej miny. – No jasne. – Otworzył kasę i coś z niej wyjął. – Oto jego czek. Proszę. – Ojej, to czek bankierski? – Kate nie mogła otrząsnąć się ze zdziwienia. – Tak, i dlatego schowałem go w kasie. Uznałem, że będzie tu najbezpieczniejszy. Dobrze, że nikt się do nas nie włamał. Już chciałem mu powiedzieć, żeby zaczekał, aż... O wilku mowa. Kate odwróciła się. Nick Winters przekroczył właśnie próg kawiarni. Uśmiechnęła się do niego z wysiłkiem. – Cześć, Nick. – Widzę, że dostałaś pieniądze – rzekł, podchodząc do kontuaru. – Tak. – Spojrzała najpierw na czek, a potem na niego. – Jestem naprawdę zaskoczona. – Ja myślę. – Zamówił dużą kawę, a następnie skierował się do jednego http://www.abc-budowadomu.com.pl/media/ Zawahał się chwilę, zanim zaczął mówić. – Miałaś rację. Kłamała. – Wziął kubek w obie ręce. – Widziała się wtedy z Dallasem. Julianna milczała przez parę sekund, a potem westchnęła ciężko. – Przykro mi. Pokręcił głową. – W Tulane rzeczywiście się przyjaźniliśmy, a przynajmniej tak mi się wydawało. Potem jednak odkryłem, że Luke się w niej kocha. Udawał dobrego kumpla, a tak naprawdę chciał mi ją sprzątnąć sprzed nosa. Sukinsyn! – Lecz nadal byliście przyjaciółmi? – Dopiero przed końcem studiów zorientowałem się, o co mu tak naprawdę chodzi. Sam mi powiedział. – Spojrzał na Juliannę. – To była

nieba. Obiecała, że mu wybaczy, więc tak zrobi, trudno jej jednak będzie zapomnieć. Próbowała, ale wciąż miała przed oczami jego wykrzywioną gniewem twarz i czuła na ramionach brutalny uścisk. W jej uszach dzwoniły gorzkie słowa, zwłaszcza te, które dotyczyły Emmy. Kate wiedziała, że z ich małżeństwem dzieje się coś bardzo złego, a Sprawdź dla pięciu Harlequin Toronto • Nowy Jork • Londyn Amsterdam • Ateny • Budapeszt • Hamburg Madryt • Mediolan • Paryż • Sydney Sztokholm • Tokio • Warszawa ROZDZIAŁ PIERWSZY Jack Brannan czuł się tak niepewnie jak dziwka w kościele. Nigdy w życiu nie widział takiej ilości koronek, falbanek i kokardek. Starając się nie dotknąć żadnego z tych kobiecych fatałaszków wsadził ręce głęboko w kieszenie. Do tej chwili nie zdawał sobie sprawy, w jak